Zazdrość jest grzechem, z którym na pewno większość ludzi miała do czynienia. Dlaczego nazwałam go najgłupszym? Odpowiedź jest prosta. Zazdrość zadaje tylko cierpienie. Jest ona specyficzna, ponieważ zwykle, gdy popełniamy grzech, robimy to po coś. Okłamujemy innych, by wprowadzić ich w błąd i co za tym idzie mieć z nimi święty spokój, opuszczamy niedzielną Mszę Świętą, bo chcemy mieć więcej wolnego czasu lub kradniemy samochód po to, by go mieć albo sprzedać. Szatan kusi nas ,,pseudodobrami", które po popełnieniu danego czynu będą nasze. Jest to jeden z podstawowych tricków złego, który znalazł zastosowanie już podczas grzechu pierworodnego. Jednak my dalej ulegamy tym pokusom. Zazdrość jednak nie pociąga za sobą niczego, co mogłoby wydawać się nam materialnie atrakcyjne. Mimo to jest jednym z najczęściej popełnianych grzechów od początku świata. Jest obecna już przy opisywaniu historii Kaina i Abla. Widzimy w niej bardzo wyraźnie, że zazdrość prowadzi do zabójstwa nie tylko w sensie fizycznym i psychicznym, ale przede wszystkim w naszych sercach. Doprowadza także bardzo często do duchowego samobójstwa, ponieważ niszczy poczucie własnej wartości i sprawia, że porównujemy się z innymi.
